Typ tekstu: Książka
Autor: Pawlikowska-Jasnorzewska Maria
Tytuł: Świat na słomce Bożej
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1941
każdy idzie drogą samotną,
gdzie zapach mchów zroszonych i fiołków
słodkim tchnieniem nocy nie upiększa,
gdzie nie ma śmiechu, pocałunku, róży - - -
gdzie nikt nikogo do serca nie przygarnia - - -
O, o, o,
by się wprawić do dalekiej podróży,
trzeba takiej nocy jak ta noc,
ta noc czarna,
którą ja dzisiaj przeżywam...

MRÓWKA

Wlokąca ciężar nad siły,
mrówko samotna na ścieżce!
Przeszkody cię otoczyły,
zasadzki i kroki: podstępne drapieżce.

Ciągniesz z rozpaczą wiór słomy,
którego ci nikt nie zazdrości.
Hartu, poświęceń ogromy
przesuwasz przed moim spojrzeniem litości.

W cienia mojego niebie
wysilasz serce swe szare...
Mrówko: wpatruję się w ciebie,
ja, bóstwo ginące
każdy idzie drogą samotną,<br>gdzie zapach mchów zroszonych i fiołków<br>słodkim tchnieniem nocy nie upiększa,<br>gdzie nie ma śmiechu, pocałunku, róży - - -<br>gdzie nikt nikogo do serca nie przygarnia - - -<br>O, o, o,<br>by się wprawić do dalekiej podróży,<br>trzeba takiej nocy jak ta noc,<br>ta noc czarna,<br>którą ja dzisiaj przeżywam...&lt;/&gt;<br><br>&lt;div1&gt;&lt;tit1&gt;MRÓWKA&lt;/&gt;<br><br>Wlokąca ciężar nad siły,<br>mrówko samotna na ścieżce!<br>Przeszkody cię otoczyły,<br>zasadzki i kroki: podstępne &lt;orig&gt;drapieżce&lt;/&gt;.<br><br>Ciągniesz z rozpaczą wiór słomy,<br>którego ci nikt nie zazdrości.<br>Hartu, poświęceń ogromy<br>przesuwasz przed moim spojrzeniem litości.<br><br>W cienia mojego niebie<br>wysilasz serce swe szare...<br>Mrówko: wpatruję się w ciebie,<br>ja, bóstwo ginące
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego