Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Powszechny
Nr: 46
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1994
to odpowiedź na przypisywany rannemu Kościuszce jęk rozpaczy po klęsce maciejowickiej: Finis Poloniae.
Kres Polski? Polska nie żyje? Ależ nie, skoro my żyjemy, to jeszcze nie umarła!
Nie jest istotne to, czy Kościuszko owo Finis Poloniae wypowiedział, czy też tylko niechętni mu współcześni chcieli, by tak się zachował.
Wkrótce po Maciejowicach Polska zniknęła z mapy Europy całkowicie.
Nie ostała się nawet namiastka jej państwowości, a więc dla świata przestała istnieć.
A więc umarła.
Nie! Protestuje śpiew Legionów: nie umarła, jeżeli my żyjemy.
I dla świata i dla nas samych fakt, że żyjemy, stanowi oczywisty dowód tego, że i Polska żyje.
Przecież
to odpowiedź na przypisywany rannemu Kościuszce jęk rozpaczy po klęsce maciejowickiej: &lt;foreign&gt;Finis Poloniae&lt;/&gt;.<br>Kres Polski? Polska nie żyje? Ależ nie, skoro my żyjemy, to jeszcze nie umarła!<br>Nie jest istotne to, czy Kościuszko owo &lt;foreign&gt;Finis Poloniae&lt;/&gt; wypowiedział, czy też tylko niechętni mu współcześni chcieli, by tak się zachował.<br>Wkrótce po Maciejowicach Polska &lt;orig&gt;zniknęła&lt;/&gt; z mapy Europy całkowicie.<br>Nie ostała się nawet namiastka jej państwowości, a więc dla świata przestała istnieć.<br>A więc umarła.<br>Nie! Protestuje śpiew Legionów: nie umarła, jeżeli my żyjemy.<br>I dla świata i dla nas samych fakt, że żyjemy, stanowi oczywisty dowód tego, że i Polska żyje.<br>Przecież
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego