i od czwartku zarezerwował Mazury, więc on w czwartek nie będzie sobie brał urlopu, bo nie da rady tak po dwutygodniowej nieobecności w pracy od razu brać urlopu, więc wygląda na to, że ja będę musiała jechać. Nie wiem, jak to będzie, ale... </><br><who1>No ale już pani jeździ... </><br><who2>Mówię do Maćka, że ten, że pierwszy raz jechaliśmy do Janek, to mówię, Maciek, proszę się tu ładnie przeżegnać. <vocal desc="laugh"> Mama jedzie pierwszy raz do Janek, jedziemy. Przyjechaliśmy z Janek, mówię, proszę, Maciek, elegancko przyjechaliśmy, nie było żadnych problemów, nikt na mamę nie trąbił. <vocal desc="laugh"> A Maciek mówi, no tak, tylko mamusiu, wiesz co, troszeczkę