Typ tekstu: Książka
Autor: Błoński Jan
Tytuł: Forma, śmiech i rzeczy ostateczne
Rok: 1994
Czy polski pisarz, artysta, intelektualista może się dziś jeszcze powołać na szlachecką tradycję? Chyba tylko pod warunkiem, że weźmie ją w ironiczny lub sentymentalny cudzysłów. Szlachcic jawi się nam rycerzem: wolno go uhonorować, jak Hubala, ale dodając przezornie, że czas rycerzy minął. Jawi się także - statystą: lecz takim, który, jak Mackiewicz, może już tylko wspominać, gawędzić, ględzić... Czy nie podziwiamy dzielności lwa? I czy nie oglądamy żubrów w Białowieży?
Herbowe to jednak zwierzęta, nie pociągowe. Szlachecki heros, zabijaka, sobiepan, oryginał, trefniś nawet, stał się doskonale egzotyczny. Jego wartości mogą jeszcze krążyć w obiegu kulturalnym. Zostają jednak z reguły nacechowane piętnem nieaktualności
Czy polski pisarz, artysta, intelektualista może się dziś jeszcze powołać na szlachecką tradycję? Chyba tylko pod warunkiem, że weźmie ją w ironiczny lub sentymentalny cudzysłów. Szlachcic jawi się nam rycerzem: wolno go uhonorować, jak Hubala, ale dodając przezornie, że czas rycerzy minął. Jawi się także - statystą: lecz takim, który, jak Mackiewicz, może już tylko wspominać, gawędzić, ględzić... Czy nie podziwiamy dzielności lwa? I czy nie oglądamy żubrów w Białowieży?<br>Herbowe to jednak zwierzęta, nie pociągowe. Szlachecki heros, zabijaka, sobiepan, oryginał, trefniś nawet, stał się doskonale egzotyczny. Jego wartości mogą jeszcze krążyć w obiegu kulturalnym. Zostają jednak z reguły nacechowane piętnem nieaktualności
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego