Typ tekstu: Książka
Autor: Sekuła Helena
Tytuł: Ślad węża
Rok: 2004
atłasu. Doskonały gatunek. Wystarczy na gładką tunikę i szal - w twórczym natchnieniu już widzi refleksy światła na miękkiej tkaninie podkreślającej kształt który opływa. Pomysł fasonu nie ma nic wspólnego z żadną z oglądanych sukien.
- Modna jest czerń i perły - podpowiada Magdalena.
- Nieważne. Tylko muszę mieć beżowe czółenka.
- Widziałam włoskie. Armaniego - Magdalena wymienia cenę i sklep, gdzie zauważyła odpowiednie prunele.
- Za takie pieniądze mogłabym dostać rzecz gotową i nie dorabiać się skrzywienia kręgosłupa nad maszyną do szycia po nocach - dla zasady oburza się Bogna.
- I tak i tak musiałabyś wydać na odpowiednie obuwie. Najważniejsza jest stopa i głowa - Magdalena rozumie, Bogna potrzebuje
atłasu. Doskonały gatunek. Wystarczy na gładką tunikę i szal - w twórczym natchnieniu już widzi refleksy światła na miękkiej tkaninie podkreślającej kształt który opływa. Pomysł fasonu nie ma nic wspólnego z żadną z oglądanych sukien.<br>- Modna jest czerń i perły - podpowiada Magdalena.<br>- Nieważne. Tylko muszę mieć beżowe czółenka.<br>- Widziałam włoskie. Armaniego - Magdalena wymienia cenę i sklep, gdzie zauważyła odpowiednie prunele.<br>- Za takie pieniądze mogłabym dostać rzecz gotową i nie dorabiać się skrzywienia kręgosłupa nad maszyną do szycia po nocach - dla zasady oburza się Bogna.<br>- I tak i tak musiałabyś wydać na odpowiednie obuwie. Najważniejsza jest stopa i głowa - Magdalena rozumie, Bogna potrzebuje
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego