Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Wrocławska
Nr: 12.02
Miejsce wydania: Wrocław
Rok: 1999
mieszkania są własnością "Koksoremu". Firma upada, a mieszkańcy nie wiedzą, jaki będzie ich los. - Mieszkamy tu od 1962 roku, a teraz nie wiemy, co będzie dalej - denerwuje się Władysława Himik, mieszkanka III piętra. "Koksorem" kiedyś prowadził prace remontowe w koksowniach i hutach, m.in. w Wałbrzychu. Teraz firmą zarządza syndyk Magdalena Kozłowska. - W Wałbrzychu mam cztery mieszkania, te z przybudówki. Pozostałymi jedenastoma tylko administruję - wyjaśniła nam pani syndyk. - Gdy zakończy się proces upadłości, mieszkania którymi tylko zarządzam, wrócą do gminy. Natomiast od długiego czasu nie mogę porozumieć się z władzami miasta w sprawie lokali w przybudówce - żali się Magdalena Kozłowska. Denerwują
mieszkania są własnością "Koksoremu". Firma upada, a mieszkańcy nie wiedzą, jaki będzie ich los. - Mieszkamy tu od 1962 roku, a teraz nie wiemy, co będzie dalej - denerwuje się Władysława Himik, mieszkanka III piętra. "Koksorem" kiedyś prowadził prace remontowe w koksowniach i hutach, m.in. w Wałbrzychu. Teraz firmą zarządza syndyk Magdalena Kozłowska. - W Wałbrzychu mam cztery mieszkania, te z przybudówki. Pozostałymi jedenastoma tylko administruję - wyjaśniła nam pani syndyk. - Gdy zakończy się proces upadłości, mieszkania którymi tylko zarządzam, wrócą do gminy. Natomiast od długiego czasu nie mogę porozumieć się z władzami miasta w sprawie lokali w przybudówce - żali się Magdalena Kozłowska. Denerwują
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego