zeszłym roku pisano, że okradli mi kasę pancerną, później, że wyrzuciliśmy mafię z ośrodka. Owszem, wykryliśmy proceder przebywania na naszym terenie osób niepożądanych, ale to był tylko incydent, wokół którego zrobiono niepotrzebnie dużo szumu - mówi Tulisow. - A tak z drugiej strony, czy mam pytać każdego gościa, czy jest z mafii?<br><br>Magdalena Kluczyńska, rzecznik Urzędu Ochrony Państwa, twierdzi, że monitorowanie wypoczynkowych ośrodków rządowych jest trudne, gdyż zostały one skomercjalizowane i w pewnym momencie każdy miał do nich niczym nieskrępowany dostęp; teraz - przyznaje - nieco zaostrzono rygor.<br><br>- Sprawdzanie listy gości i uniemożliwienie komuś pod dowolnym pretekstem pobytu na terenie takiego ośrodka, nawet jeśli już