jakie się palą?<br>Czy żywym w górze, czy martwym w dolinie,<br>Czy może temu, co w zdumieniu ginie,<br>Bo tną go właśnie, a miał być <orig>ocalon</>?<br><br>Nie wiesz. Lecz nie chcesz odwracać też twarzy,<br>Krok stąpisz - wracasz; idziesz tak donikąd<br>Jak ten, co zbłądził wśród obcych cmentarzy.<br><br>A blask jaśnieje. Magnezją się jarzy<br>Tuzin świec dymnych na twoim świeczniku,<br>Aż któraś pęknie, marmury oparzy.<br><br><br>VII<br><br><tit>FAUST</><br>- Badaj popioły! Czym badasz?<br>- Celsjuszem!<br>- Więc badaj palcem, a lepiej: wargami.<br> Słone?<br>- Gorące!... Miękkie jak aksamit...<br>- Widać, trafiłeś na królewską duszę.<br><br>- Jak tam robota?<br>- Teraz w occie muszę<br> Rozpuścić ździebko. Zjawią się poddani...<br>- Bądź ostrożniejszy