Pucharze UEFA z Vaalerengą udało się przekonać Cupiała, że zespół trzeba solidnie wzmocnić. Właściciel drużyny starał się unikać płacenia odstępnego klubom, ale za to zagwarantował nowym zawodnikom godziwe kontrakty (co najmniej 100 tys. euro rocznie).<br>Efekt? Pod Wawel zjechali byli lub obecni reprezentanci Polski z kartami zawodniczymi w ręku: Radosław Majdan i Tomasz Kłos. Nowy kontrakt podpisał Kalu Uche. Kasperczakowi szczególnie zależało na wzmocnieniu obrony.<br>I tylko dlatego Cupiał zgodził się zapłacić za stopera Kowalczyka 720 tys. zł, a za Mijailovicia prawie 2 mln zł. Przy takiej kwocie odstępne za Kukiełkę (300 tys. zł) jest sumą symboliczną.<br>W przeciwieństwie do Cupiała