Typ tekstu: Książka
Autor: Czeszko Bohdan
Tytuł: Pokolenie
Rok wydania: 1974
Rok powstania: 1951
kufel za dużo i znów rozpoczął rozmowę. Mówił o likwidacji getta w B. kreśląc przed Dawidem i obydwoma braćmi ponure perspektywy odnośnie ich losu. - Nienawidzę... - ryczał - ...nienawidzę was... Będę was tępił jak wszy i nikt mi za to nic nie zrobi!
- A Rosjanie? - wtrącił Dawid.
Obydwaj bracia ulotnili się. Wadimajster Maks stał przez chwilę z rozchylonymi ustami, później chlapnął szczęką jak pies i zafrasował się.
- Niech pan wachmajster pomyśli - mówił Dawid. - Mnie jest wszystko jedno, mnie i tak zabijecie... - tu wachmajster kiwnął głową. - Ale przyjdą Rosjanie i będą z wami robić to samo, co wy robicie z nami. Przecież może tak
kufel za dużo i znów rozpoczął rozmowę. Mówił o likwidacji getta w B. kreśląc przed Dawidem i obydwoma braćmi ponure perspektywy odnośnie ich losu. - Nienawidzę... - ryczał - ...nienawidzę was... Będę was tępił jak wszy i nikt mi za to nic nie zrobi!<br>- A Rosjanie? - wtrącił Dawid.<br>Obydwaj bracia ulotnili się. Wadimajster Maks stał przez chwilę z rozchylonymi ustami, później chlapnął szczęką jak pies i zafrasował się.<br>- Niech pan wachmajster pomyśli - mówił Dawid. - Mnie jest wszystko jedno, mnie i tak zabijecie... - tu wachmajster kiwnął głową. - Ale przyjdą Rosjanie i będą z wami robić to samo, co wy robicie z nami. Przecież może tak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego