Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 10.02 (40)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
z nianią jej dziecka łączy relacja tkana pajęczą nicią. Złożona i delikatna, zazwyczaj niedookreślona. Opiekunka bywa filarem podtrzymującym zawodową karierę, ale jednocześnie - chodzącym wyrzutem matczynego sumienia, gdy matka jest ciągle nieobecna. Bywa ważnym źródłem ciepła i oparcia dla dziecka, ale też obiektem zazdrości o uczucia podopiecznego.

Oszustki psują rynek

Wioletcie Malec ciągle mało dzieci. Do tego stopnia, że na ich rzecz poświęca lwią część swojej prywatności. Przychodzi do pracy o 8.00 rano, wychodzi po 18.00, trzy godziny dziennie spędza w tramwaju i to jest jej święty czas na czytanie książek.

Wioletta wygląda jak dziewczynka i w żaden sposób nie
z nianią jej dziecka łączy relacja tkana pajęczą nicią. Złożona i delikatna, zazwyczaj niedookreślona. Opiekunka bywa filarem podtrzymującym zawodową karierę, ale jednocześnie - chodzącym wyrzutem matczynego sumienia, gdy matka jest ciągle nieobecna. Bywa ważnym źródłem ciepła i oparcia dla dziecka, ale też obiektem zazdrości o uczucia podopiecznego.<br><br>&lt;tit&gt;Oszustki psują rynek&lt;/&gt;<br><br>Wioletcie Malec ciągle mało dzieci. Do tego stopnia, że na ich rzecz poświęca lwią część swojej prywatności. Przychodzi do pracy o 8.00 rano, wychodzi po 18.00, trzy godziny dziennie spędza w tramwaju i to jest jej święty czas na czytanie książek.<br><br>Wioletta wygląda jak dziewczynka i w żaden sposób nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego