Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Arsenał Gorzowski
Nr: 6
Miejsce wydania: Gorzów Wielkopolski
Rok: 1998
któryś zapragnął przepłukać gardło lub uwolnić pęcherz od uciążliwego balastu (wszak o dzień jazdy konno znajduje się Berlin). Jakie uczucia towarzyszyły "tamtym" ludziom w podróży, czy poczuli związani się z "tą" drogą, z tym miejscem, być może właśnie "tu" zaszło coś ważnego w ich życiu, coś, co nimi później pokierowało.
Mam wrażenie, że "ta" droga, "ten" dom, są jak "pasaże": każdy na niej i w nim jest gościem, przechodniem, który zatrzymuje się tu na chwilę, by odpocząć, wytchnąć, rzucony jakimś trafem, przypadkiem, jakimś zamachem historii. Na ten "dom-pasaż" nikt nie posiada papierów, którymi jako jedyny właściciel mógłby wylegitymować się przed
któryś zapragnął przepłukać gardło lub uwolnić pęcherz od uciążliwego balastu (wszak o dzień jazdy konno znajduje się Berlin). Jakie uczucia towarzyszyły "tamtym" ludziom w podróży, czy poczuli związani się z "tą" drogą, z tym miejscem, być może właśnie "tu" zaszło coś ważnego w ich życiu, coś, co nimi później pokierowało.<br>Mam wrażenie, że "ta" droga, "ten" dom, są jak "pasaże": każdy na niej i w nim jest gościem, przechodniem, który zatrzymuje się tu na chwilę, by odpocząć, wytchnąć, rzucony jakimś trafem, przypadkiem, jakimś zamachem historii. Na ten "dom-pasaż" nikt nie posiada papierów, którymi jako jedyny właściciel mógłby wylegitymować się przed
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego