Typ tekstu: Książka
Autor: Wolanowski Lucjan
Tytuł: Upał i gorączka
Rok: 1996
regulamin imprezy. W każdym razie zalana łzami dziewczyna złożyła oświadczenie dla prasy, że sama na własne oczy widziała, jak w samolocie były otwarte drzwi, a więc pewnie jej bagaż wypadł do morza...
Rewelacja ta obiegła kablem kulę ziemską i wylądowała pod olbrzymimi nagłówkami na pierwszej stronie popołudniowych wydań gazet w Manili. Nikomu nie przyszło nawet do głowy, że gdyby istotnie otwarły się drzwi w odrzutowcu lecącym na wysokości jedenastu kilometrów nad oceanem, to różnica ciśnień wyssałaby z kabiny latającą załogę i wszystkich pasażerów ze śliczną Maitą włącznie!
Cała ta historyjka pasuje do wspólnego mianownika tej książki dlatego, że piękna Maita studiowała
regulamin imprezy. W każdym razie zalana łzami dziewczyna złożyła oświadczenie dla prasy, że sama na własne oczy widziała, jak w samolocie były otwarte drzwi, a więc pewnie jej bagaż wypadł do morza...<br> Rewelacja ta obiegła kablem kulę ziemską i wylądowała pod olbrzymimi nagłówkami na pierwszej stronie popołudniowych wydań gazet w Manili. Nikomu nie przyszło nawet do głowy, że gdyby istotnie otwarły się drzwi w odrzutowcu lecącym na wysokości jedenastu kilometrów nad oceanem, to różnica ciśnień wyssałaby z kabiny latającą załogę i wszystkich pasażerów ze śliczną Maitą włącznie!<br> Cała ta historyjka pasuje do wspólnego mianownika tej książki dlatego, że piękna Maita studiowała
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego