Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 1 (149)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
przemawiał, a ludzie śmieli się i pukali w czoło. Ktoś nawet powiedział, że miłość do Sowietów rzuciła mu się na mózg. Ale wódkę wypili wszyscy.
Od tego dnia Antoni W. zaczął przebąkiwać, że on też poleci w kosmos. Kiedy pytano go, skąd o tym wie, mówił, że ma łączność z Marsjanami, którzy przekazują mu różne wiadomości. Ale w jaki sposób, tego Antoni W. nie umiał dokładnie wytłumaczyć. W nocy, kiedy zasypia, słyszy tajemnicze głosy, tyle może powiedzieć.
Zauważono także, że ten do niedawna awanturnik i pijak, uspokoił się i przestał zaczepiać swoich sąsiadów. Pił zdecydowanie mniej i rzadziej, i coraz częściej
przemawiał, a ludzie śmieli się i pukali w czoło. Ktoś nawet powiedział, że miłość do Sowietów rzuciła mu się na mózg. Ale wódkę wypili wszyscy.&lt;/&gt;<br>Od tego dnia Antoni W. zaczął przebąkiwać, że on też poleci w kosmos. Kiedy pytano go, skąd o tym wie, mówił, że ma łączność z Marsjanami, którzy przekazują mu różne wiadomości. Ale w jaki sposób, tego Antoni W. nie umiał dokładnie wytłumaczyć. W nocy, kiedy zasypia, słyszy tajemnicze głosy, tyle może powiedzieć.<br>Zauważono także, że ten do niedawna awanturnik i pijak, uspokoił się i przestał zaczepiać swoich sąsiadów. Pił zdecydowanie mniej i rzadziej, i coraz częściej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego