płakałam po Jego śmierci - bo nie mogę w nią uwierzyć. Nie mogę zrozumieć, dlaczego Go nie ma. Nigdy nikt mi nie wyjaśni - dlaczego?<br>Jestem w Ameryce. Pierwszy raz tej nocy w hotelu płakałam za Nim. Jutro wracam. Już nigdy nie kupię dla niego prezentu.<br>Krystyna Janda&lt;/&gt;<br><br>&lt;div&gt;&lt;tit&gt;córka jak inne córki&lt;/&gt;<br>&lt;tit&gt;Masaż w godzinach szczytu&lt;/&gt;<br>Mam pierwszy wolny dzień po trzech miesiącach morderczej pracy. Wszystko się skończyło. Premiera - za mną, nieprzespane noce - za mną, napięcia mięśni, graniczące z histerią - za mną, stosy wypalonych bezmyślnie papierosów - za mną. Gratulacje i moje telefony do kasy z pytaniem, czy ludzie kupują bilety - za mną. Stosy