Typ tekstu: Książka
Autor: Sapkowski Andrzej
Tytuł: Chrzest ognia
Rok: 2001
zoczą, mogą się zlęknąć, a w strachu nieobliczalni bywają ludzie. Pójdą Yazon i Caleb. A ty łuk miej narychtowany, osłonisz ich w razie czego. Percival, kopnij się do reszty. Bądźcie w pogotowiu, gdyby przyszło do odwrotu zatrąbić.
Yazon Varda i Caleb Stratton ostrożnie wyszli z gęstwiny i ruszyli ku zabudowaniom. Maszerowali wolno, bacznie rozglądając się na boki.
Pies zwęszył ich od razu, zahaukał wściekle, obiegając podwórko, nie zareagował na przymilne cmokania i pogwizdywania krasnoludów. Drzwi chaty otworzyły się. Milva natychmiast uniosła łuk i płynnie napięła cięciwę. I natychmiast ją zwolniła.
Na próg wypadła niska, tęgawa dziewczyna z długimi warkoczami. Krzyknęła coś
zoczą, mogą się zlęknąć, a w strachu nieobliczalni bywają ludzie. Pójdą Yazon i Caleb. A ty łuk miej narychtowany, osłonisz ich w razie czego. Percival, kopnij się do reszty. Bądźcie w pogotowiu, gdyby przyszło do odwrotu zatrąbić. <br>Yazon Varda i Caleb Stratton ostrożnie wyszli z gęstwiny i ruszyli ku zabudowaniom. Maszerowali wolno, bacznie rozglądając się na boki.<br>Pies zwęszył ich od razu, zahaukał wściekle, obiegając podwórko, nie zareagował na przymilne cmokania i pogwizdywania krasnoludów. Drzwi chaty otworzyły się. Milva natychmiast uniosła łuk i płynnie napięła cięciwę. I natychmiast ją zwolniła.<br>Na próg wypadła niska, tęgawa dziewczyna z długimi warkoczami. Krzyknęła coś
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego