nas jest to oczywiście wiara matek. I wiara w matkę, pobożność maryjna, wiara w Rodzicielkę Bożą. Mówimy też o mariawitach. Kościół ich ekskomunikował, ale ruch zaczął się od młodych księży i "skrytek", bezhabitowych zakonnic. Chcieli oni bliższego kontaktu z ludem bożym, buntowali się przeciw hierarchii kościelnej, wgłębiali się w objawienia Mateczki Kozłowskiej. Był to odłam pobożności maryjnej. </><br><who3>Zostało coś z tego matriarchatu? </><br><who4>- Przypomina mi się relacja jakiegoś cudzoziemca, że wprawdzie w życiu publicznym za dużo kobiet w Polsce nie widać, ale za to kiedy się idzie ulicą i mija pary, kobiety wydają się dominujące, władcze, a mężczyźni jacyś tacy mniejsi, zgarbieni