Zjednoczonych, ale i Wielkiej Brytanii; medycyna alternatywna finansowana z publicznych kas chorych; kult gwiazd pop i tandetny spirytualizm New Age na przemian z religijnym fundamentalizmem stają się przedmiotem życia publicznego. Lud, statystycznie rzecz ujmując, bardziej woli lekką, niewymagającą użycia rozumu duchową strawę niż trud myślenia, bo inaczej szybko się męczy. Media i popularna rozrywka produkują to, co chce dostać Lud. A politycy, walcząc o poparcie Ludu, używają jego języka, coraz bardziej obskuranckiego i antyintelektualnego. Pierwszymi prezydentami Stanów Zjednoczonych byli wyrafinowani filozofowie, dziś jedynym globalnym supermocarstwem rządzi George W. Bush, którego kompetencjom intelektualnym można wiele zarzucić. Jego sławny republikański poprzednik Ronald Reagan