Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Gdy owoc dojrzewa
Rok: 1958
Było powszechnie wiadome, że ten nieudolny dowódca zabrał ze sobą na front krowę, żeby mieć co dzień świeże mleko; i chociaż wojna japońska dawno się skończyła, żart ten wywoływał ogromną wesołość.

Wielkie wrażenie wywarły na mnie oglądane po raz pierwszy filmy. W Kijowie były podówczas dwa kina: jedno - "Witograf" A. Mianowskiego, drugie - "Biograf" Szancera, przemianowane później na "The Express Bio", oba na Krieszczatiku. Program składał się z kolorowych feerii, polegających na przemianach motyli i magicznym rozkwitaniu kwiatów oraz na śmiesznych przygodach Głupiszkina. Grał go jeden z pierwszych aktorów filmowych - André Deed. Wszystko to migotało, skakało, drgało, przerywało się, ale urzekało ruchem
Było powszechnie wiadome, że ten nieudolny dowódca zabrał ze sobą na front krowę, żeby mieć co dzień świeże mleko; i chociaż wojna japońska dawno się skończyła, żart ten wywoływał ogromną wesołość.<br><br>Wielkie wrażenie wywarły na mnie oglądane po raz pierwszy filmy. W Kijowie były podówczas dwa kina: jedno - "Witograf" A. Mianowskiego, drugie - "Biograf" Szancera, przemianowane później na "The Express Bio", oba na Krieszczatiku. Program składał się z kolorowych feerii, polegających na przemianach motyli i magicznym rozkwitaniu kwiatów oraz na śmiesznych przygodach Głupiszkina. Grał go jeden z pierwszych aktorów filmowych - André Deed. Wszystko to migotało, skakało, drgało, przerywało się, ale urzekało ruchem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego