Typ tekstu: Książka
Autor: Ostrowicka Beata
Tytuł: Kraina kolorów - księga intryg
Rok: 1999
Złota Łuska" pruła fale lekko i bez wysiłku. Wiatry według kapitana były "jak marzenie". Szczęście im sprzyjało. Kapitan wybrał trasę przez Czarne Pazury.
- Dokoła Czarnych Pazurów rozciągają się Ruchome Mielizny - tłumaczył Hiacyncie. - Lepsze Pazury niż Mielizny.
- Dlaczego?
- Dlaczego? Bo obok Czarnych Pazurów mogą być potwory, choć nie muszą, a nad Mieliznami zawsze krążą mankije. Mamy płynąć jak najciszej i jak najwolniej - zwrócił się do marynarzy. - One teraz śpią. Może uda nam się ich nie obudzić. Tylko pamiętajcie: cicho!
Potwory nie zauważyły statku i późnym popołudniem następnego dnia Hiacynta stała już na brzegu Lazurowej Zatoki, patrząc, jak odpływa "Złota Łuska". Jej skrzynie
Złota Łuska" pruła fale lekko i bez wysiłku. Wiatry według kapitana były "jak marzenie". Szczęście im sprzyjało. Kapitan wybrał trasę przez Czarne Pazury.<br>- Dokoła Czarnych Pazurów rozciągają się Ruchome Mielizny - tłumaczył Hiacyncie. - Lepsze Pazury niż Mielizny.<br>- Dlaczego?<br>- Dlaczego? Bo obok Czarnych Pazurów mogą być potwory, choć nie muszą, a nad Mieliznami zawsze krążą mankije. Mamy płynąć jak najciszej i jak najwolniej - zwrócił się do marynarzy. - One teraz śpią. Może uda nam się ich nie obudzić. Tylko pamiętajcie: cicho!<br>Potwory nie zauważyły statku i późnym popołudniem następnego dnia Hiacynta stała już na brzegu Lazurowej Zatoki, patrząc, jak odpływa "Złota Łuska". Jej skrzynie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego