zapowiadały niepodległości".<br>Warto jednak w tym miejscu przypomnieć, iż Rosja już raz stworzyła z Królestwa Polskiego sui generis poletko doświadczalne.<br>Liberalnemu na początku rządów Aleksandrowi I marzyło się, że pozytywne doświadczenia z konstytucją, obowiązującą na skrawku samodzierżawnego imperium, pozwolą na objęcie nią całej Rosji.<br>Stąd brała się między innymi wściekłość Mikołaja I po wybuchu poprzedniego powstania. Jeśli "czerwoni" liczyli naprawdę na rychłe odzyskanie konstytucji zabranej Królestwu po roku 1831, a w dalszej perspektywie na to, iż "wybiją się na niepodległość", to nieświadomie opowiadali się za tezą Tocqueville'a, który twierdził, iż do wybuchu dochodzi nie wtedy, kiedy sytuacja się raptownie pogarsza, ale