Typ tekstu: Książka
Autor: Żukrowski Wojciech
Tytuł: Kamienne tablice
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1966
śledzona przez służbę.
- Przecież nie mogłaś wyjść za mnie.
- Nigdy nie wspomniałeś o małżeństwie nawet żartem.
Uchwyciła go za rękę z niespodziewaną siłą.
- Nie mówiono ci o przeznaczeniu? - zapytała.
- Wygodnie spychać wszystko na los.
- A ja cię przekonam, że on istnieje. Chodź. Miejże i ty odwagę, bo ja ją mam.
Milczał, czuł dla niej tkliwość. Musiała to pojąć, odwróciła się pomału i szła skrajem ciemności przez hall ku schodom wiodącym w głąb domu na piętro.
Postąpił za nią krok. Była już po drugiej stronie rozległej sali, gdzie w fotelu, z podkulonymi nogami, drzemał radża. Istvan przypomniał sobie jego przechwałki, wróciła gniewna
śledzona przez służbę.<br>- Przecież nie mogłaś wyjść za mnie.<br>- Nigdy nie wspomniałeś o małżeństwie nawet żartem.<br>Uchwyciła go za rękę z niespodziewaną siłą.<br>- Nie mówiono ci o przeznaczeniu? - zapytała.<br>- Wygodnie spychać wszystko na los.<br>- A ja cię przekonam, że on istnieje. Chodź. Miejże i ty odwagę, bo ja ją mam.<br>Milczał, czuł dla niej tkliwość. Musiała to pojąć, odwróciła się pomału i szła skrajem ciemności przez hall ku schodom wiodącym w głąb domu na piętro.<br>Postąpił za nią krok. Była już po drugiej stronie rozległej sali, gdzie w fotelu, z podkulonymi nogami, drzemał radża. Istvan przypomniał sobie jego przechwałki, wróciła gniewna
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego