Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Warszawy
Nr: 23.01
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2002
na łamach ŻW półtora roku temu.
Wtedy też urzędnicy ze starostwa powiatu warszawskiego, w którego gestii leży obecnie nadzór nad DPS "Leśny", zapewniali nas, że rozwiązanie sporu jest kwestią kilku najbliższych tygodni. - Sąsiadujący z DPS grunt przy ul. Tułowickiej stał się własnością mojej rodziny jeszcze pod koniec XIX wieku - opowiada Mirosław Kaczyński. - Osiem lat temu placówka nie pytając nikogo o zgodę po prostu powiększyła teren wokół budynku o moją i kilka sąsiednich działek. Na działce Mirosława Kaczyńskiego wyrósł solidny parkan - ze stalowych prętów, na podmurówce. Wyrósł, chociaż dyrekcja DPS nie uzyskała na to zezwolenia. - Oddałem sprawę do sądu - mówi właściciel działki
na łamach ŻW półtora roku temu. <br>Wtedy też urzędnicy ze starostwa powiatu warszawskiego, w którego gestii leży obecnie nadzór nad DPS "Leśny", zapewniali nas, że rozwiązanie sporu jest kwestią kilku najbliższych tygodni. - Sąsiadujący z DPS grunt przy ul. Tułowickiej stał się własnością mojej rodziny jeszcze pod koniec XIX wieku - opowiada Mirosław Kaczyński. - Osiem lat temu placówka nie pytając nikogo o zgodę po prostu powiększyła teren wokół budynku o moją i kilka sąsiednich działek. Na działce Mirosława Kaczyńskiego wyrósł solidny parkan - ze stalowych prętów, na podmurówce. Wyrósł, chociaż dyrekcja DPS nie uzyskała na to zezwolenia. - Oddałem sprawę do sądu - mówi właściciel działki
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego