Typ tekstu: Książka
Autor: Czeszko Bohdan
Tytuł: Pokolenie
Rok wydania: 1974
Rok powstania: 1951
bowiem ojciec, a może jeszcze bardziej doktor Konstanty, wdrożyli go do niedowiarstwa.
Krótka, nader plugawa ulica. Staszica, przerżnięta wzdłuż głębokimi rynsztokami, ulica szewców i trumniarzy, wystarczyła na omówienie wszystkich spraw. Niewiele ich było: tworzy się "Związek Walki Młodych". Wszyscy młodzi gwardziści są jego członkami, pozostając nadal w szeregach organizacji gwardyjskiej. Młodzieżówka będzie miała swoich własnych dowódców, specjalnie wyznaczonych przez sztab Gwardii. Jednym z nich jest "Zawisza". Na pożegnanie: - Czy dostajecie młodzieżową literaturę? Nie, no to zasłońcie mnie, towarzyszu "Bartek", dam wam nasze pismo.
"Hanka" wsunęła dłoń do torby i podała Stachowi zwitek bibulastych kartek, pachnących silnie świeżą farbą drukarską.
- Zobaczymy się
bowiem ojciec, a może jeszcze bardziej doktor Konstanty, wdrożyli go do niedowiarstwa.<br>Krótka, nader plugawa ulica. Staszica, przerżnięta wzdłuż głębokimi rynsztokami, ulica szewców i trumniarzy, wystarczyła na omówienie wszystkich spraw. Niewiele ich było: tworzy się "Związek Walki Młodych". Wszyscy młodzi gwardziści są jego członkami, pozostając nadal w szeregach organizacji gwardyjskiej. Młodzieżówka będzie miała swoich własnych dowódców, specjalnie wyznaczonych przez sztab Gwardii. Jednym z nich jest "Zawisza". Na pożegnanie: - Czy dostajecie młodzieżową literaturę? Nie, no to zasłońcie mnie, towarzyszu "Bartek", dam wam nasze pismo.<br>"Hanka" wsunęła dłoń do torby i podała Stachowi zwitek bibulastych kartek, pachnących silnie świeżą farbą drukarską.<br>- Zobaczymy się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego