Typ tekstu: Książka
Autor: Sekuła Helena
Tytuł: Ślad węża
Rok: 2004
dzisiejszy. Wielki, szczerbaty majdan dworca autobusowego w wieńcu prowizorek i odrapanych budynków jawił się Bognie najpiękniejszym miejscem na ziemi. Przy budce lodziarza czekał brązowy od słońca Adam w rozchełstanej bluzie na brązowej piersi.
- Witaj w Łomży!
Po trzech dniach Bogna, znowu nie licząc się z czasem haruje na dobro firmy Modern-art., i biało-złoto-stiukowa restauracja-bar-dyskoteka, czynne przez całą dobę Montparnas w zawarowanym kontraktem terminie, przyjmuje pierwszych gości.
Zaczyna się sierpień.
Połowa lata należy do rodziny, połowa lata do Bogny. Po przepłynięciu Wigrów w ścianie trzciny obrośniętej nadwodną miętą, kępami kosaćców, wybujałych szczawiów, Adam z Bogną odnajdują oplątany
dzisiejszy. Wielki, szczerbaty majdan dworca autobusowego w wieńcu prowizorek i odrapanych budynków jawił się Bognie najpiękniejszym miejscem na ziemi. Przy budce lodziarza czekał brązowy od słońca Adam w rozchełstanej bluzie na brązowej piersi.<br>- Witaj w Łomży!<br>Po trzech dniach Bogna, znowu nie licząc się z czasem haruje na dobro firmy Modern-art., i biało-złoto-stiukowa restauracja-bar-dyskoteka, czynne przez całą dobę Montparnas w zawarowanym kontraktem terminie, przyjmuje pierwszych gości.<br>Zaczyna się sierpień.<br>Połowa lata należy do rodziny, połowa lata do Bogny. Po przepłynięciu Wigrów w ścianie trzciny obrośniętej nadwodną miętą, kępami kosaćców, wybujałych szczawiów, Adam z Bogną odnajdują oplątany
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego