Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Glamour
Nr: 7
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2003
Czas ruszyć do przodu, nie można stać w miejscu.
G: Co daje ci taką siłę? Jeśli nie miłość to wiara, nadzieja? K.: Wierzę w przeznaczenie, w opatrzność i wskazówki, jakie los nam podsuwa podczas życiowej wędrówki. Przekonałam się o tym po poważnym wypadku samochodowym, z którego cudem uszłam z życiem. Mogłam stać się niewinną ofiarą czyjejś brawury i nieszczęśliwego zbiegu okoliczności. Od śmierci dzieliły mnie sekundy i centymetry. Los mnie ocalił. Teraz, gdy analizuję wszystko, co poprzedziło wypadek, widzę, jak wiele ostrzegawczych znaków dostałam wcześniej. Myślę, że ciągle nie doceniamy sił natury, własnej intuicji. Tracimy czujność.
G: Kilka lat temu napisałaś
Czas ruszyć do przodu, nie można stać w miejscu.&lt;/&gt; <br>&lt;who3&gt;G: Co daje ci taką siłę? Jeśli nie miłość to wiara, nadzieja?&lt;/&gt; &lt;who4&gt;K.: Wierzę w przeznaczenie, w opatrzność i wskazówki, jakie los nam podsuwa podczas życiowej wędrówki. Przekonałam się o tym po poważnym wypadku samochodowym, z którego cudem uszłam z życiem. Mogłam stać się niewinną ofiarą czyjejś brawury i nieszczęśliwego zbiegu okoliczności. Od śmierci dzieliły mnie sekundy i centymetry. Los mnie ocalił. Teraz, gdy analizuję wszystko, co poprzedziło wypadek, widzę, jak wiele ostrzegawczych znaków dostałam wcześniej. Myślę, że ciągle nie doceniamy sił natury, własnej intuicji. Tracimy czujność.&lt;/&gt; <br>&lt;who3&gt;G: Kilka lat temu napisałaś
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego