Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fronda
Nr: 8
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
grupie wierzących znaleźliby się zapewne katolicy, protestanci, muzułmanie, żydzi, hinduiści, może buddyści. Otóż dla kardynała Newmana sprawa miała się dokładnie odwrotnie.

Skoro mam pewność, że moje sumienie nie jest wybrykiem prywatnej wrażliwości, ale głosem obiektywnie istniejącej, żywej Osoby, to rodzi się proste pytanie: gdzie odnajdę Jej głos w świecie materialnym? Można by powiedzieć, że te dwie prawdy nawzajem się warunkują. Bóg w sumieniu, w religii naturalnej i Bóg w świecie w widzialnej instytucji obdarzonej nieomylnym autorytetem nauczania prawdy. Nie mogę przyjąć, że ten sam Najwyższy, który autorytatywnie przemawia w moim sumieniu, przemawia w sposób wewnętrznie sprzeczny przez różne religie.

Faktem jest, że
grupie wierzących znaleźliby się zapewne katolicy, protestanci, muzułmanie, żydzi, hinduiści, może buddyści. Otóż dla kardynała Newmana sprawa miała się dokładnie odwrotnie.<br><br> Skoro mam pewność, że moje sumienie nie jest wybrykiem prywatnej wrażliwości, ale głosem obiektywnie istniejącej, żywej Osoby, to rodzi się proste pytanie: gdzie odnajdę Jej głos w świecie materialnym? Można by powiedzieć, że te dwie prawdy nawzajem się warunkują. Bóg w sumieniu, w religii naturalnej i Bóg w świecie w widzialnej instytucji obdarzonej nieomylnym autorytetem nauczania prawdy. Nie mogę przyjąć, że ten sam Najwyższy, który autorytatywnie przemawia w moim sumieniu, przemawia w sposób wewnętrznie sprzeczny przez różne religie.<br><br> Faktem jest, że
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego