wynos.<br>Innym razem, wędrując po Nowiku, czyli Nowym Świecie, sympatyczny Teoś Piecyk opowiada, że przed wojną niewąska to była uliczka pod względem <orig>spacerowem</>, a także samo <orig>gastronomicznem</>. Gdzie się rzucało okiem, dwie, trzy odpowiedzialne restauracje figurowali. Na przykład tu na lewo "Lijewski" i "Pod Karasiem", na prawo znowuż "Kokos". "Express", "Myśliwska". (...) Oprócz nadmienionych znajdowało się tu najmarniej do piętnastu interesów pierwszej i drugiej kategorii (...), jak "Astoria", "Gastronomia", "Mars" i temuż podobnież. W bocznych uliczkach mieliśmy znany w szerokich kołach dorożkarskich bar "Pod Pończochą" i "Pod Ślipkiem". Kawałeczek dalej, pod pomnikiem Kopernika na Krakowskim Przedmieściu, zbierali się kiedyś <orig>kwasiarze</> kapusty, <orig>każden</> jeden