dopilnować jej dotrzymania.<br>- Jeśli wybuchnie tam pożar, to znaczy, że szyper robił trudności - mruknął Diament do Winograda, gdy tamci żegnali się, unosząc trzy palce w geście życzenia szczęścia. - I że Los nie sprzyja ani jemu, ani nam. <br>Winograd zrobił ukradkiem znak odpędzający demony.<br>Druga grupa, składająca się z Końca, Winograda, Myszki i Diamenta, miała czekać w komnacie Promienia, pilnując skrzyń wypełnionych księgami, na pozostałą trójkę, czyli Wężownika, Stalowego i mnie. <br><br>Staliśmy pod oknem kwatery Grzywy, ukryci w krzewach magnolii, nudząc się niemiłosiernie. Księżyc srebrzył mur i domalowywał dziwne cienie na płaskorzeźbach. Kładł jasne plamy na witrażowych szybkach okiennych. Ziewałem raz po