mi się niemiła przygoda. Wszyscy, nawet Roszko, ułożyli wyrazy. Co prawda wyraz Roszka - MATA - nie należał do błyskotliwych, jednak był. Ja natomiast nie potrafiłem ułożyć żadnego słowa. Na swoje usprawiedliwienie dodam tylko, że niewiele osób zmierzyłoby się z posiadanymi przeze mnie literkami. Cóż bowiem można ułożyć z Ź, H, C, Ń, G, Ę, Ó? Wymieniłem literki, ale szczęście nadal mi nie sprzyjało. Cóż bowiem z tego, że na wyrywki znam bohaterów wojny stuletniej, jeśli nie są dozwolone nazwiska ani imiona. Oczywiście trafiło mi się kilka sukcesów. Raz dołożyłem T do ONA i wyszła mi TONA. Byłem bardzo dumny z odkrycia, dopóki