Typ tekstu: Książka
Autor: Kieniewicz Stefan
Tytuł: Historia Polski 1795-1918
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1968
się Jakub Szela, gospodarz ze wsi Smarzowa w obwodzie jasielskim. Był on pełnomocnikiem gminy w jej procesie z dziedzicem Boguszem o zabór gruntów i przeciążenie pańszczyzną. Proces ciągnął się 24 lata.
Szela znosił areszt i chłostę za stawianie czoła dworowi, zdobył też sobie zaufanie okolicy jako śmiertelny wróg pańskich rządów. Na czele utworzonego przez siebie oddziału rozgromił w ciągu jednego dnia kilkanaście dworów na pograniczu obwodów: tarnowskiego i jasielskiego. Nie udawał też, jak to czyniono gdzie indziej, że wypełnia rozkazy cesarskie, ale otwarcie głosił: "Żadnych panów nie potrzebujemy, sami sobie damy radę". Na obszarze objętym "rabacją" pańszczyzna oczywiście ustała, zresztą w całej
się Jakub Szela, gospodarz ze wsi Smarzowa w obwodzie jasielskim. Był on pełnomocnikiem gminy w jej procesie z dziedzicem Boguszem o zabór gruntów i przeciążenie pańszczyzną. Proces ciągnął się 24 lata.<br>Szela znosił areszt i chłostę za stawianie czoła dworowi, zdobył też sobie zaufanie okolicy jako śmiertelny wróg pańskich rządów. Na czele utworzonego przez siebie oddziału rozgromił w ciągu jednego dnia kilkanaście dworów na pograniczu obwodów: tarnowskiego i jasielskiego. Nie udawał też, jak to czyniono gdzie indziej, że wypełnia rozkazy cesarskie, ale otwarcie głosił: "Żadnych panów nie potrzebujemy, sami sobie damy radę". Na obszarze objętym "rabacją" pańszczyzna oczywiście ustała, zresztą w całej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego