Typ tekstu: Książka
Autor: Sekuła Helena
Tytuł: Ślad węża
Rok: 2004
i tajlandzkich perłach? - dowiaduje się Sowa.
- Nie wiem o kim mówisz - Bogna stara się nie spoglądać w tamtą stronę, ale to niemożliwe. Opanowała do perfekcji sztukę niby nie patrzenia i Sowa nie wie, że ona widzi każdy gest tamtej kobiety. Czuje się okropnie. Upokorzona. Zbyteczna. Wyrzucona na margines. Nie wyrzucona. Na margines od zawsze.
Przygoda dojrzałego mężczyzny. Mężczyzna rozmienił piątą dziesiątkę, wszystko co mógł osiągnąć, osiągnął. Czeka go najwyżej jeszcze trochę pieniędzy więcej. Może trochę uznania więcej i z pewnością tytuł profesora belwederskiego, niewykluczony rektorat.
Przychodzi znużenie.
W młodości zakochał się, albo tylko oczarował. Ożenił. Z latami przywykł do żony i czegoś
i tajlandzkich perłach? - dowiaduje się Sowa.<br>- Nie wiem o kim mówisz - Bogna stara się nie spoglądać w tamtą stronę, ale to niemożliwe. Opanowała do perfekcji sztukę niby nie patrzenia i Sowa nie wie, że ona widzi każdy gest tamtej kobiety. Czuje się okropnie. Upokorzona. Zbyteczna. Wyrzucona na margines. Nie wyrzucona. Na margines od zawsze.<br>Przygoda dojrzałego mężczyzny. Mężczyzna rozmienił piątą dziesiątkę, wszystko co mógł osiągnąć, osiągnął. Czeka go najwyżej jeszcze trochę pieniędzy więcej. Może trochę uznania więcej i z pewnością tytuł profesora belwederskiego, niewykluczony rektorat.<br>Przychodzi znużenie.<br>W młodości zakochał się, albo tylko oczarował. Ożenił. Z latami przywykł do żony i czegoś
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego