ulgę, że jestem głuchy.<br>Po jednym z zajęć, gdy Gladiator urządził prawdziwy pogrom, zadałem pytanie Końcowi:<br>"Czy myślałeś kiedykolwiek o samobójstwie?"<br>"Samobójstwie? Nie, Kamyk..." - przekazał z miną pełną rezygnacji. - "Ale o morderstwie myślę dość często."<br>Z kolei Winograd, który hodował pod łóżkiem aż pięć szczurów, prowadził z Gladiatorem prawdziwą wojnę. Na nic nie przydawały się tłumaczenia, że jego zwierzaki są oswojone, czyste, niczego nie niszczą i nikomu nie przeszkadzają. Gladiator nie miał zamiaru tolerować "roznosicieli zarazy" i ciągle domagał się ich likwidacji. Biedny Winograd drżał z lęku o swoich ulubieńców, słusznie podejrzewając, że nasz nauczyciel byłby zdolny do użycia trucizny.<br><br>Gdzieś około