Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 43
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
się do wielu kolegów. Przykro to mówić, ale wielu z tych, których kiedyś wspierałem, odwróciło się ode mnie. Na szczęście nie wszyscy.

- Sprzedałeś nawet swój motel w Poroninie.

- Tak, kupił go mój znajomy z Zakopanego. Wcześniej dzierżawiłem go panu K. Nie wiedziałem, że w tym czasie źle się tam działo. Na szczęście szybko znalazłem kupca na ten motel.

- Czy masz żal do ludzi?

- Nie mam żalu do nikogo. Nie rozstałem się z budownictwem. To, co widać, sam wybudowałem. Jestem co prawda na utrzymaniu żony, ale mamy tu pensjonat, hotel. Jest restauracja i dobra włoska pizzeria. A w ogóle to dzisiaj podpisuję kontrakt
się do wielu kolegów. Przykro to mówić, ale wielu z tych, których kiedyś wspierałem, odwróciło się ode mnie. Na szczęście nie wszyscy.&lt;/&gt;<br><br>&lt;who1&gt;- Sprzedałeś nawet swój motel w Poroninie.&lt;/&gt;<br><br>&lt;who2&gt;- Tak, kupił go mój znajomy z Zakopanego. Wcześniej dzierżawiłem go panu K. Nie wiedziałem, że w tym czasie źle się tam działo. Na szczęście szybko znalazłem kupca na ten motel.&lt;/&gt;<br><br>&lt;who1&gt;- Czy masz żal do ludzi?&lt;/&gt;<br><br>&lt;who2&gt;- Nie mam żalu do nikogo. Nie rozstałem się z budownictwem. To, co widać, sam wybudowałem. Jestem co prawda na utrzymaniu żony, ale mamy tu pensjonat, hotel. Jest restauracja i dobra włoska pizzeria. A w ogóle to dzisiaj podpisuję kontrakt
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego