rozpoznać - uwierzyć, że nie samym chlebem człowiek żyje, usłyszeć zapowiedź informującą, że się Telefonu z Eufonii słuchało - wszelkich złudzeń się pozbyć i do twardej rzeczywistości wrócić..." [tu następuje tak zwana zapowiedź wsteczna: "Był to Telefon z Eufonii od naszego korespondenta Krzysztofa Bilicy"].<br>3 listopada 1992<br><br>&lt;tit&gt;O odznaczonych Orderem Krzyżyka Eufońskiego&lt;/&gt;<br><br>Nadarza się dziś okazja nadzwyczajna: trzydziesty piąty w tym roku Telefon z Eufonii i wigilia eufońskiego święta narodowego. Telefon dzisiejszy będzie więc wyjątkowy, specjalny, odświętny, inaczej mówiąc: telefon od wielkiego dzwonu [słychać dźwięk dzwonka].<br>Jako ambasador naszego kraju w Eufonii (proszę nie zapominać, że jestem ambasadorem bez listów uwierzytelniających) będę miał