Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Całe zdanie nieboszczyka
Rok wydania: 2003
Rok powstania: 1969
w dalszą drogę. Teraz już tylko opłynąć Półwysep Pirenejski i Bretania przede mną!
Postanowiłam przespać się w dzień, nie czekając z tym do nocy. Dotychczas wszystko szło podejrzanie dobrze, ale już od owego miejsca w Afryce, które jednak musiało znajdować się chyba w Mauretanii, zaczęłam zostawiać za sobą wyraźne ślady. Nade mną latały samoloty i helikoptery i każdy z nich mógł być tym, którego szczególnie interesował jacht "Stella di Mare". W dzień nie mogli mi zrobić nic złego, za duży ruch panował w okolicy, ale w nocy wszystko było możliwe.
Na autopilocie płynęłam wolniej w obawie zderzenia. Spałam krótko, bo byłam zdenerwowana
w dalszą drogę. Teraz już tylko opłynąć Półwysep Pirenejski i Bretania przede mną!<br>Postanowiłam przespać się w dzień, nie czekając z tym do nocy. Dotychczas wszystko szło podejrzanie dobrze, ale już od owego miejsca w Afryce, które jednak musiało znajdować się chyba w Mauretanii, zaczęłam zostawiać za sobą wyraźne ślady. Nade mną latały samoloty i helikoptery i każdy z nich mógł być tym, którego szczególnie interesował jacht "Stella di Mare". W dzień nie mogli mi zrobić nic złego, za duży ruch panował w okolicy, ale w nocy wszystko było możliwe.<br>Na autopilocie płynęłam wolniej w obawie zderzenia. Spałam krótko, bo byłam zdenerwowana
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego