jest zasadniczo inny na poziomie indywidualnym, gdzie trzeba dziesięcioleci picia, żeby doszło do zgonu, a inny na poziomie zagregowanym, kiedy to zmiany w umieralności towarzyszą zmianom w spożyciu z opóźnieniem zaledwie jednorocznym. Okazuje się, co potwierdza wiele badań, że alkoholicy reagują bardzo elastycznie na zmiany w cenach i dostępności alkoholu. Nagły wzrost konsumpcji po latach chronicznego picia może przyśpieszyć śmierć, a nagły spadek - opóźnić zgon o kilka lat. Na początku lat dziewięćdziesiątych w Rosji, w związku z pojawieniem się na rynku dużych ilości alkoholu, z powodu picia zmarło około 3 milionów osób. Wszystkie ważne badania serii czasowych wskazują na silne związki