Typ tekstu: Książka
Autor: Miłosz Czesław
Tytuł: Traktat moralny. Traktat poetycki.
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1947
płaszczów
Niosą go z góry drogą purpurową,
W pieczary płatków świecą pochodniami,
I pogrzebany będzie w nietykalnym
1045
Początku barwy, pod źródłem westchnienia,
We wnętrzu róży.

Nazwy miesięcy niech tylko to znaczą,
Co znaczą. W żadnej grom armat "Aurory"
Niech nie trwa. Żadnej nocny marsz chorążych
1050
Niechaj nie skazi. Najwyżej pamiątka
Niech się zachowa, niby wachlarz w kufrze.
Czemuż na wiejskim, chropowatym stole
Po staroświecku nie pisać nam ody
Na chwałę gwiazdom poddanych sezonów,
1055
Spędzając z liter żuka ostrzem pióra?
Oda

O październiku.
Jesteś moją prawdziwą rozkoszą.
Miesiącu żurawiny i czerwonych klonów,
Gęsi lecących w czystym powietrzu od Zatoki
płaszczów<br>Niosą go z góry drogą purpurową,<br>W pieczary płatków świecą pochodniami,<br>I pogrzebany będzie w nietykalnym<br>1045<br>Początku barwy, pod źródłem westchnienia,<br>We wnętrzu róży.<br><br>Nazwy miesięcy niech tylko to znaczą,<br>Co znaczą. W żadnej grom armat "Aurory"<br>Niech nie trwa. Żadnej nocny marsz chorążych<br>1050<br>Niechaj nie skazi. Najwyżej pamiątka<br>Niech się zachowa, niby wachlarz w kufrze.<br>Czemuż na wiejskim, chropowatym stole<br>Po staroświecku nie pisać nam ody<br>Na chwałę gwiazdom poddanych sezonów,<br>1055<br>Spędzając z liter żuka ostrzem pióra?<br>Oda<br><br>O październiku.<br>Jesteś moją prawdziwą rozkoszą.<br>Miesiącu żurawiny i czerwonych klonów,<br>Gęsi lecących w czystym powietrzu od Zatoki
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego