po 22 VIII 1942]<br><br> Drogi Jerzy,<br> Wątpienie jest rzeczą szlachetną. I myślę, że gdyby powtórzyła się biblijna przygoda Sodomy, sprawiedliwych trzeba by było szukać raczej wśród wątpiących, niż wśród wyznawców. A jednak, jak wiesz, zwątpienie tylko dlatego jest otoczone blaskiem i powagą przez tradycję, że służy za broń poszukiwaczom prawdy. Najżarliwsi są właśnie wątpiący. Pozwól mi więc godzić i jedno i drugie i nie sądź, że gdy przemawiam jak ktoś, kto wie na pewno - nie wątpię, nie sądź też, że gdy wątpię, nie odczuwam tuż obok, o sięgnięcie ręką, rzeczy pewnych i niewątpliwych. Podobnie jak ludzki wzrok może ogarnąć tylko jedną