Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 7
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
lepiej zajęty ten, który mają. Tak naprawdę miało być o seksie. W ciągłej bieganinie "odwieź dzieci do i ze szkoły", "na i z muzyki", "ugotuj, zrób przepierkę i nie pomyl kolorów" zdarzają się takie krótkie chwile - nawet o tym nie myślę. To znaczy myślę, ale wolę o tym nie pisać. Niby miałbym parę spraw, którymi chciałbym się z Wami podzielić, ale żona mówi, żeby się nie dzielić. Wychodząc z domu powiedziała, że jeśli już naprawdę muszę pisać, to jak najmniej o niej. To o kim? Albo o czym? O mojej nowej kosiarce? kretach w ogrodzie? naprawie cieknącego kranu? Królowej angielskiej? Dzieci
lepiej zajęty ten, który mają. Tak naprawdę miało być o seksie. W ciągłej bieganinie "odwieź dzieci do i ze szkoły", "na i z muzyki", "ugotuj, zrób przepierkę i nie pomyl kolorów" zdarzają się takie krótkie chwile - nawet o tym nie myślę. To znaczy myślę, ale wolę o tym nie pisać. Niby miałbym parę spraw, którymi chciałbym się z Wami podzielić, ale żona mówi, żeby się nie dzielić. Wychodząc z domu powiedziała, że jeśli już naprawdę muszę pisać, to jak najmniej o niej. To o kim? Albo o czym? O mojej nowej kosiarce? kretach w ogrodzie? naprawie cieknącego kranu? Królowej angielskiej? Dzieci
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego