Typ tekstu: Prasa
Tytuł: CKM
Nr: 3 (33) marzec
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
sądem staje właściciel psa. To on opowiada za zakłócanie ciszy przez zwierzaka. Właściciel zobligowany wyrokiem zwróci uwagę na swojego czworonoga. Może go zamknie w komórce? Może wsłucha się w to szczekanie i usłyszy, co jego pies ma mu do powiedzenia?
CKM: Czy pan profesor akceptuje idiotyzmy w prawie?
L.F.: Nie. Ale jestem zwolennikiem ex lege. Dopiero teraz w USA większość stanowionego prawa jest regulowana ustawami. Ale precedensy nadal są ważne!
CKM: Może prawnicy na całym świecie powinni uczcić nadejście XXI wieku oczyszczeniem prawa z idiotyzmów?
L.F.: Prawda jest taka, że nikt sobie nie zawraca głowy pierdołami. Dlatego moim zdaniem starocie
sądem staje właściciel psa. To on opowiada za zakłócanie ciszy przez zwierzaka. Właściciel zobligowany wyrokiem zwróci uwagę na swojego czworonoga. Może go zamknie w komórce? Może wsłucha się w to szczekanie i usłyszy, co jego pies ma mu do powiedzenia?&lt;/&gt;<br>&lt;who7&gt;CKM: Czy pan profesor akceptuje idiotyzmy w prawie?&lt;/&gt;<br>&lt;who8&gt;L.F.: Nie. Ale jestem zwolennikiem ex lege. Dopiero teraz w USA większość stanowionego prawa jest regulowana ustawami. Ale precedensy nadal są ważne!&lt;/&gt;<br>&lt;who7&gt;CKM: Może prawnicy na całym świecie powinni uczcić nadejście XXI wieku oczyszczeniem prawa z idiotyzmów?&lt;/&gt;<br>&lt;who8&gt;L.F.: Prawda jest taka, że nikt sobie nie zawraca głowy pierdołami. Dlatego moim zdaniem starocie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego