Typ tekstu: Książka
Autor: Żukrowski Wojciech
Tytuł: Kamienne tablice
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1966
Myślałem, że już pan moją bezinteresowność poznał. Gdyby pan znalazł się w tarapatach...
Chłopiec nagle odłożył z brzękiem łyżeczkę.
- Wujku, chodźmy.
- Może chcesz jeszcze jedną porcję? - próbował go pogłaskać Czandra, ale Mihaly odsunął się, unikając dotknięcia kościstej dłoni, która, podobna do gada, wykonała półkolisty ruch w niebieskim od dymu powietrzu.
- Nie, nie... Ja już chcę wracać.
- Często o panu myślę, mister Czandra - szepnął Istvan.
- To dobrze, ja też mam wrażenie, że pan mnie przyzywa - przerwał mu.
- Myślę, że jest pan bardzo nieszczęśliwy.
- Ja? Głupstwa - żachnął się. - Czego mi brakuje?
- Pan by chciał, żeby pana kochano, uwielbiano. Wszystko, co pan posiada, jest zapłacone
Myślałem, że już pan moją bezinteresowność poznał. Gdyby pan znalazł się w tarapatach...<br>Chłopiec nagle odłożył z brzękiem łyżeczkę.<br>- Wujku, chodźmy.<br>- Może chcesz jeszcze jedną porcję? - próbował go pogłaskać Czandra, ale Mihaly odsunął się, unikając dotknięcia kościstej dłoni, która, podobna do gada, wykonała półkolisty ruch w niebieskim od dymu powietrzu.<br>- Nie, nie... Ja już chcę wracać.<br>- Często o panu myślę, mister Czandra - szepnął Istvan.<br>- To dobrze, ja też mam wrażenie, że pan mnie przyzywa - przerwał mu.<br>- Myślę, że jest pan bardzo nieszczęśliwy.<br>- Ja? Głupstwa - żachnął się. - Czego mi brakuje?<br>- Pan by chciał, żeby pana kochano, uwielbiano. Wszystko, co pan posiada, jest zapłacone
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego