Typ tekstu: Blog
Autor: Magda
Tytuł: lalka-magda
Rok: 2003
chciała. Rozczarowałam ją ogromnie, ale wieczorem padam zmęczona i w sekundzie przyłożenia głowy do poduszki odpływam w błogi sen. Nie będę pisać, co mi się śni od 2 tygodni, bo mogłoby to kogoś zgorszyć ;)
Nie mam żadnych podstaw, ale cholernie boję się dnia ślubu, kiedy to spotkają się zwaśnione rodzinki. Nie, to nie tak, jak sądzicie. Między Piotrka, a moja rodziną jest wszystko w porządku, tylko moja jest trochę skłócona. Zdarzało się, że członkowie mojej rodziny po otrzymaniu zaproszeń stawiali mi ultimatum, że jeśli nie zaproszę konkretnej osoby, to przyjadą, w innym wypadku nie ma mowy. Tak, tak, tak było... Tłumaczyłam, prosiłam, płakałam
chciała. Rozczarowałam ją ogromnie, ale wieczorem padam zmęczona i w sekundzie przyłożenia głowy do poduszki odpływam w błogi sen. Nie będę pisać, co mi się śni od 2 tygodni, bo mogłoby to kogoś zgorszyć &lt;emot&gt;;)&lt;/&gt;<br>Nie mam żadnych podstaw, ale cholernie boję się dnia ślubu, kiedy to spotkają się zwaśnione rodzinki. Nie, to nie tak, jak sądzicie. Między Piotrka, a moja rodziną jest wszystko w porządku, tylko moja jest trochę skłócona. Zdarzało się, że członkowie mojej rodziny po otrzymaniu zaproszeń stawiali mi ultimatum, że jeśli nie zaproszę konkretnej osoby, to przyjadą, w innym wypadku nie ma mowy. Tak, tak, tak było... Tłumaczyłam, prosiłam, płakałam
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego