omówienia ważne sprawy, z których nic byś nie zrozumiała". A ja miałam o to duży żal do niego. Ale ostatecznie wiem, że rzeczywiście istnieją takie męskie sprawy, które dla niego są ważne, a na których ja się nie znam. Za to, gdy wraca do domu, jest dla mnie bardzo miły. Niemożliwe, aby okazał się kiedyś takim niewdzięcznikiem, jak German i tak ze mną postąpił, jak tamten z Tanią. Nawet myśleć o czymś podobnym nie mogę. Ale chwilami - na myśl o losie Tani - ogarnia mnie lęk: Nie mogę wtedy oprzeć się wrażeniu, że jednak teraz Zbyszek więcej przebywa poza domem, niż dawniej