Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 02
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
weźmiesz trochę tego, trochę tamtego i już! - opowiada ze śmiechem.
Przy brzegu, w grubych rękawicach na rękach, łowi jeżowce. Ale tylko wtedy, gdy księżyc jest w pełni, wtedy środek jeżowca wypełniony jest miąższem. Piecze się je w ognisku, podobnie jak uru, czyli owoce chlebowca. To one były bogactwem tych wysp. Nieograniczone możliwości chlebowego drzewa odkrył podczas wyprawy kapitana Cooka szwedzki botanik Daniel Solander. Owoce z trzech drzew wystarczą za pożywienie dla dorosłego człowieka przez okrągły rok. Właśnie po to złote runo wyruszył "Bounty". Miał dowieźć drogocenne sadzonki na karaibskie plantacje, ale zbuntowani marynarze wyrzucili doniczki za burtę. Uru najczęściej piecze Elena
weźmiesz trochę tego, trochę tamtego i już! - opowiada ze śmiechem.<br>Przy brzegu, w grubych rękawicach na rękach, łowi jeżowce. Ale tylko wtedy, gdy księżyc jest w pełni, wtedy środek jeżowca wypełniony jest miąższem. Piecze się je w ognisku, podobnie jak uru, czyli owoce chlebowca. To one były bogactwem tych wysp. Nieograniczone możliwości chlebowego drzewa odkrył podczas wyprawy kapitana Cooka szwedzki botanik Daniel Solander. Owoce z trzech drzew wystarczą za pożywienie dla dorosłego człowieka przez okrągły rok. Właśnie po to złote runo wyruszył "Bounty". Miał dowieźć drogocenne sadzonki na karaibskie plantacje, ale zbuntowani marynarze wyrzucili doniczki za burtę. Uru najczęściej piecze Elena
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego