Typ tekstu: Książka
Autor: Radosław Kobierski
Tytuł: Harar
Rok: 2005
jak ktoś wchodzi, gasi światło, po chwili zapala je ponownie i stoi tak w półśnie, niezdecydowany, kiwa się na wszystkie strony, jakby powtarzał mantrę.
Pytanie, jak przeżyć do siedemnastej. Nie wiem.


Dzięki ojcu dostałem wreszcie pracę, pomogły mi jego kontakty, choć wówczas był już na emeryturze i niewielu zostało znajomych. Nieraz widziałem, jak ojciec, wróciwszy ze spaceru, zamykał się w swoim pokoju, odmieniony, nieobecny, potem wszędzie szukał matki, której nie mógł wytłumaczyć, co się stało. Powtarzał tylko: Wiesz, co się stało? Wiesz, kto umarł? Umarł ten, no ten, wiesz... jak mu tam...?
Znalazłem się w niewielkim, chłodnym pomieszczeniu w piwnicach sądu
jak ktoś wchodzi, gasi światło, po chwili zapala je ponownie i stoi tak w półśnie, niezdecydowany, kiwa się na wszystkie strony, jakby powtarzał mantrę. <br>Pytanie, jak przeżyć do siedemnastej. Nie wiem.<br><br><br>Dzięki ojcu dostałem wreszcie pracę, pomogły mi jego kontakty, choć wówczas był już na emeryturze i niewielu zostało znajomych. Nieraz widziałem, jak ojciec, wróciwszy ze spaceru, zamykał się w swoim pokoju, odmieniony, nieobecny, potem wszędzie szukał matki, której nie mógł wytłumaczyć, co się stało. Powtarzał tylko: Wiesz, co się stało? Wiesz, kto umarł? Umarł ten, no ten, wiesz... jak mu tam...?<br>Znalazłem się w niewielkim, chłodnym pomieszczeniu w piwnicach sądu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego