Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.17 (14)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
decyzją sądu, który pozbawił niesłyszących p. Zacharków praw do wychowywania dziecka. Bulwersuje nas zwłaszcza postawa pani sędzi, która podjęła tę złą decyzję. A dziadka uważamy za złego człowieka. Zamiast pomagać rodzicom w wychowaniu dziecka, skrzywdził i chłopca, i p. Zacharków. Prosimy wszystkich o pomoc w odzyskaniu dziecka.
Wrzesińskie Stowarzyszenie Osób Niesłyszących i Niedosłyszących "Jedność"
Usunąć Pola
Po mętnym i nic niewnoszącym wystąpieniu pana Millera dobrą wiadomością, jaką podał Fakt, jest planowane usunięcie największego nieroba i nieudacznika Marka Pola. Jak mówi stare przysłowie: lepiej późno niż wcale. I za to wznoszę toast. Tak on, jak i jego partia to zbieranina krzykaczy bez
decyzją sądu, który pozbawił niesłyszących p. Zacharków praw do wychowywania dziecka. Bulwersuje nas zwłaszcza postawa pani sędzi, która podjęła tę złą decyzję. A dziadka uważamy za złego człowieka. Zamiast pomagać rodzicom w wychowaniu dziecka, skrzywdził i chłopca, i p. Zacharków. Prosimy wszystkich o pomoc w odzyskaniu dziecka.<br>&lt;au&gt;Wrzesińskie Stowarzyszenie Osób Niesłyszących i Niedosłyszących "Jedność"&lt;/&gt;<br>&lt;tit1&gt;Usunąć Pola&lt;/&gt;<br>Po mętnym i nic niewnoszącym wystąpieniu pana Millera dobrą wiadomością, jaką podał Fakt, jest planowane usunięcie największego nieroba i nieudacznika Marka Pola. Jak mówi stare przysłowie: lepiej późno niż wcale. I za to wznoszę toast. Tak on, jak i jego partia to zbieranina krzykaczy bez
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego