Typ tekstu: Książka
Autor: Mariusz Sieniewicz
Tytuł: Czwarte niebo
Rok: 2003
Umierasz powoli. Może już umarłeś, trudno stwierdzić na sto procent. Zresztą, czy między śmiercią a umieraniem jest jakaś różnica? Może czas, co? Nadzieja, że jeszcze nie teraz? Ale co to tak naprawdę zmienia? Ty i czasu nie masz, i nawet nadziei - Północny zerwał koniczynkę i zaczął obracać ją w palcach. - Nijaki jesteś, wiesz?... Oczywiście od Kolumbów każdy, stary czy młody, uważa się za reprezentanta nijakiej generacji, ale ty... ty i tobie podobni, to... to rzygać po prostu się chce.
- Miło, że się o mnie martwisz. Dzięki za troskę.
- O! Bynajmniej - Północny wyraźnie się ożywił. - Pamiętaj o Belowskim! Wielu na niego długo
Umierasz powoli. Może już umarłeś, trudno stwierdzić na sto procent. Zresztą, czy między śmiercią a umieraniem jest jakaś różnica? Może czas, co? Nadzieja, że jeszcze nie teraz? Ale co to tak naprawdę zmienia? Ty i czasu nie masz, i nawet nadziei - Północny zerwał koniczynkę i zaczął obracać ją w palcach. - Nijaki jesteś, wiesz?... Oczywiście od Kolumbów każdy, stary czy młody, uważa się za reprezentanta nijakiej generacji, ale ty... ty i tobie podobni, to... to rzygać po prostu się chce.<br>- Miło, że się o mnie martwisz. Dzięki za troskę.<br>- O! Bynajmniej - Północny wyraźnie się ożywił. - Pamiętaj o Belowskim! Wielu na niego długo
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego