Typ tekstu: Książka
Autor: Szklarski Alfred
Tytuł: Tomek w krainie kangurów
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1957
Bentley
uśmiechając się do przekornego marynarza.
- Czyżby pan specjalnie interesował się działalnością Strzeleckiego?
- zapytał Wilmowski, zaintrygowany słowami zoologa.
- Od najmłodszych lat nasłuchałem się o nim niezwykłych historii. W
domu moich rodziców wiele mówiono o Strzeleckim. Muszę zaznaczyć, że
mój dziadek, Polak, po upadku powstania listopadowego opuścił Polskę i
przywędrował do Nowej Południowej Walii. Tutaj zetknął się ze
Strzeleckim. Towarzyszył mu nawet w jednej z niebezpiecznych wypraw.
Matka moja przypuszcza, że Strzelecki powiedział dziadkowi o
znalezieniu złota. Prawdopodobnie wydobywali je razem przez krótki
czas. Strzelecki musiał zapewne zobowiązać dziadka do zachowania tego w
tajemnicy, gdyż ten nigdy nie chciał rozmawiać na temat
Bentley<br>uśmiechając się do przekornego marynarza.<br> - Czyżby pan specjalnie interesował się działalnością Strzeleckiego?<br>- zapytał Wilmowski, zaintrygowany słowami zoologa.<br> - Od najmłodszych lat nasłuchałem się o nim niezwykłych historii. W<br>domu moich rodziców wiele mówiono o Strzeleckim. Muszę zaznaczyć, że<br>mój dziadek, Polak, po upadku powstania listopadowego opuścił Polskę i<br>przywędrował do Nowej Południowej Walii. Tutaj zetknął się ze<br>Strzeleckim. Towarzyszył mu nawet w jednej z niebezpiecznych wypraw.<br>Matka moja przypuszcza, że Strzelecki powiedział dziadkowi o<br>znalezieniu złota. Prawdopodobnie wydobywali je razem przez krótki<br>czas. Strzelecki musiał zapewne zobowiązać dziadka do zachowania tego w<br>tajemnicy, gdyż ten nigdy nie chciał rozmawiać na temat
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego