przeciw Francji, Amerykanie musieliby dysponować silną flotą wojenną, której oczywiście nie posiadali. Przeciw Anglii można było walczyć na kontynencie. Nic więc dziwnego, że Amerykanie wypowiedzieli wojnę Anglii, a nie Francji.<br>Zwycięstwa wojsk Napoleona w Europie witano w gronie administracji Madisona z radością, porażki przyjmowano ze smutkiem. Oczywiście w kołach federalistów Nowej Anglii reakcja była odwrotna. Federaliści uważali, że wojna przeciw Anglii jest sprzeczna z długofalowymi interesami handlowymi Stanów Zjednoczonych. Głosili, iż głównym wrogiem republikańskiej Ameryki jest despotyzm napoleoński.<br>Wojna 1812 r. nie była wielką wojną. Z punktu widzenia Anglii - to swego rodzaju epizod wojenny. Była to jednak wojna szczególna z innego punktu